Mięso, Mięso i… Mięso: O Kuchni Czarnogórskiej

Jeśli marzysz o obiedzie pełnym warzyw, z sałatką na pierwszym planie i subtelnymi sosami – to może Czarnogóra nie jest idealnym miejscem dla Ciebie. Tutaj króluje mięso. I to w ilościach, które mogłyby zaszokować nawet najbardziej zagorzałych miłośników steków. Czarnogórcy wierzą w prostotę – wielki kawał mięsa, czasem pieczonego, czasem smażonego, i coś, co wygląda jak dodatek, ale jest tam tylko dla ozdoby – ziemniaki lub chleb.

Wszystko zaczyna się od klasycznego ćevapi – malutkich, grillowanych kiełbasek z mielonego mięsa, które podaje się z plackiem chleba i obowiązkowo z cebulą. A jeśli chcesz poczuć smak prawdziwej Czarnogóry, spróbuj jagnjetina ispod sača – jagnię pieczone pod metalową pokrywą, w ognisku. To danie jest tak kultowe, że stało się niemalże rytuałem – w każdej wiosce znajdziesz kogoś, kto zna sekret doskonałego przygotowania.

I teraz najważniejsze – mięso popija się rakiją. Rakija to nie tylko trunek, to instytucja. Kiedy Czarnogórca zaprasza Cię na rakiję, wiedz, że to zaproszenie na długą rozmowę i kilka toastów, a nie szybki kieliszek na rozgrzewkę. Zrobiona z owoców, najczęściej śliwek, ma moc podobną do… młota pneumatycznego. Pierwszy kieliszek to szok, drugi to pewność, że tym razem się uda, a trzeci… no cóż, trzeci to już początek przygody.

Ale wracając do jedzenia – w Czarnogórze dominuje prostota, a miejscowa kuchnia to manifestacja filozofii „im mniej składników, tym lepiej”. Oczywiście, jeśli chcesz coś lżejszego, to znajdziesz sir (lokalne sery) czy sałatki z pomidorów, ogórków i papryki, ale miejmy jasność – to nie jest powód, dla którego ludzie tu przyjeżdżają. Oni chcą mięsa, dużo mięsa. I rakii.

Podsumowując, kuchnia czarnogórska to hołd dla prostoty i smaków, które przenoszą nas do dawnych czasów. A jeśli przypadkiem jesteś wegetarianinem… cóż, życzę powodzenia!

pl_PLPolish
Scroll to Top